Potrzebują zrobić cztery, dosłownie cztery otwory takie jak do przelotek do zasłon, o średnicy 40 mm. Teoretycznie, w czym problem? Kupno specjalnego wycinaka mi się nie opłaca finansowo na te cztery dziury, nikt nie ma, żeby pożyczyć. Punkty krawieckie odpadają – dziury mają być w eko-skóze, a oni tylko w materiale (co z tego, że ta eko-skóra ze dwa razy cieńsza, niż materiał na zasłony). Kaletnik nie ma takiego rozmiaru. Moją dużą nadzieją były mufy od instalacji miedzianych – też odpadają, bo największe mają 28 mm, a nie 40… Jakieś inne pomysły? Ręczne wycinanie nie bardzo, bo jednak te otwory muszą się „schodzić”…