Witam!
otóż mój problem jest następujący: w roku 2012 wprowadziliśmy sie do nowo wybudowanego domu w którym nasz jest ogrzewanie- (dół podłogówka , góra kaloryfery) na piec gazowy oraz płaszcz i ogrzewanie kominkowe.. Praktycznie od początku były kłopoty tzn na początku jak jeszcze nie mieliśmy gazu i paliliśmy kominkiem to na dole było bardzo ciepło a na górze było jakieś 5stopni mniej. Jak juz doprowadzono nam gaz to było nieco lepiej na górze – tzn o jakies 3-4stopnie mniej. Instalator wielokrotnie przychodził, cos kombinował, odpowietrzał, zakładał jakies odpowietrzniki automatyczne i efekt był taki że zeszłej zimy ta instalacja nie pracowała tak jak trzeba w.g.mnie. Jak rozpoczęliśmy sezon grzewczy tej zimy to nagle okazało się że piec pokazał jakis błąd. Przyjechał serwisant i stwierdził. że mamy zakamienioną wodę w instalacji i trzeba odkamienić. Wlał odpowiedni preparat do kaloryfera w najwyzszym miejscu w domu , zlikwidował błąd , skasował ok 400zł po czym pojawił się po dwóch tygodniach na przegląd pieca i teoretycznie było ok. A w praktyce było tak – jak rozpalaliśmy w kominku to piec gazowy też nam się włączał na funkcji ogrzewanie domu ;( a przeciez nie o to chodzi. Ponownie pojawił się serwisant pieca , pokręcił sie p domu , pokręcił termostaty , pobawił się funkcjami w piecu i nic! Teraz problem był inny- jak grzaliśmy kominkiem to góra natychmiast robiła się ciepła a jak grzał piec gazowy to na górze 4 ostatnie kaloryfery były zimnie ew lekko ciepłe gdzie na termostacie było 5. Dodam że po naszej interwencji instalator w tym sezonie grzewczym założył nam urządzenie ( nir pamiętam nazwy) które miało oddzielic podłogówke od kaloryferów. No i po tym fakcie jak grzaliśmy kominkiem było właśnie ok a jak gazem to nie zawsze. Czasami wszystko grzało jak trzeba a czasem przez kilka dni na górze było zimno – kaloryfery zimne gdzie piec cały czas chodził. Teraz sytuacja jest taka że instalator twierdzi że on zrobił wszystko dobrze a ja mam ścigac serwisanta od gazu. Oczywiscie dodam fakt że całą instalację zakupiliśmy od niego ( instalatora) wraz z piecem, zasobnikiem, kaloryferami , kominkiem itd. My twierdzimy że gwarancje mamy od sprzedającego a ten nas odsyła do serwisanta pieca gazowego. ( bo to może być np pompa od pieca)
Naprawdę mam juz dość nieuczciwości. Co mogę zrobić? Mamy małe dzieci które nie mogą spać w swoich pokoikach bo jest 14-15stopni!!!!! Wiecznie chorują !
Najgorsze jest to że tena problem pojawia się i znika ! tzn np . w trakcie świąt do sylwestra góra była zimna a od sylwestra nagle wszystko znowu zaczęło grzać i jest ok!
tylko te sytuacje się powtarzają a ja nie mam zamiaru miec nadziei że dzisiaj może będzie ciepło!
Bardzo proszę o pomoc! co moge zrobić?
– kto ponosi za to odpowiedzialność- instalator całego ogrzewania czy serwisant od pieca gazowego?