Jak ukryć paskudne kafelki w kuchni?

Na chwilkę przed narodzinami naszego drugiego dziecka nareszcie udało nam sie przeprowadzić. Aranżację poprzednich wlaścicieli w większości zaakceptowaliśmy, a to, co naprawdę nam się nie spodobało, wymieniliśmy. Została tylko przedpotopowa glazura w kuchni, pas ponad szafkami stojącymi, a poniżej tych wiszących. Nie mogę na nią patrzeć 🙁 Kiedyś pewnie ją skujemy i położymy coś NASZEGO, ale teraz, przy niemowlaku w domu, jest to niemożliwe. Stąd moja prośba o pomoc.

Marzy mi się co kolorowego, energetycznego. Może jakieś panele? Tapeta chyba odpada, bo kafaleki, niestety, mają tu i ówdzie paskudne, wypukłe dekory. Więc pewnie i tapeta miałaby nieestetyczne wypukłości? Poza tym zastanawiam się, czy tapeta (i w ogóle: czy COŚ) będzie się tych kafelków trzymało? Myślałam nawet nad powieszeniem aluminiowego drążka pod górnymi szafkami, a nim zasłonki, jak w starych wiejskich kuchniach, ale mąż słusznie podpowiada, że ta zasłonka zaraz będzie brudna i tłusta. Jak to w kuchni…

Pomóżcie, proszę, bo tak juz znielubiłam te kafle, że lada dzień przestanę wchodzić do kuchni 🙂