Kupiłam ostatnio nasze poczciwe Michałki z Hanki na wagę i.. rozczarowanie.To nie są te same cukierki, które były, jakieś oszukane, nadzienie 'papkowate’.Np. ciastka Hit, ciasteczka coraz mniejsze, cieniutkie, kruszące się, a masy też cieniutko, Prince Polo coraz lżejsze, a 'czekolada’ odpada i wszystko masakrycznie się kruszy.Piszę tylko o słodyczach, które, że tak powiem mają tradycję, ale tak jest z wieloma rzeczami.Macie też takie odczucia?