W groszku siedzi węgiel i klasyczne substancje smoliste, znane ludzkości od wieków. Ponieważ jest to tylko zmielona i przesitkowana kopalina nic więcej w niej być nie może. Kamienia nie nasączysz chemią. Zresztą po co? Węgiel się pięknie pali i to bez poprawiania go…
W eko-pallecie może siedzieć najcięższa współczesna chemia. Od zmielonych laminatów począwszy, poprzez zastygłe farby, oleje i dowolne substancje wspomagające palenie a na toksycznych śmieciach które trzeba po cichu zutylizować skończywszy.
Ty kupiłeś czeski ekogroszek który nie chciał się palić. Ja kupiłem ekko pallet V kategorii który zatruł dymem okolicę… Ja kupiłem 1 tonę węgla 1 klasy za 800 zł Ty musiałeś kupić 4 tony czystego, ekologicznego (bez domieszek chemicznych) palletu za 3200 zł. I co jest lepsze? ( To miał być dowcip oczywiście…)