Używałam różnych głównie do prania, ale jakoś w końcu wróciłam do markowych. Za do uwielbiam ich chusteczki do nosa w pudełkach (te droższe), płatki kosmetyczne, patyki do uszu i ten droższy papier toaletowy.
Czyli jak urządzić własne cztery ściany.
Używałam różnych głównie do prania, ale jakoś w końcu wróciłam do markowych. Za do uwielbiam ich chusteczki do nosa w pudełkach (te droższe), płatki kosmetyczne, patyki do uszu i ten droższy papier toaletowy.