Re: Co o tym sądzicie?

Dokładnie taką decyzję podjęłam, nie chcę jej oskarżać tylko powiedzieć o moich odczuciach.

Nie chodzi o zagrożenie, bo jestem w związku, który daje mi poczucie bezpieczeństwa tylko o to, że ona robi coś czego nie akceptuję, co złości i sprawia mi przykrość.

Ciekawa jestem po prostu czy takie zachowanie tylko przeze mnie uważane jest za niedopuszczalne i widzę, że nie.