Od zawsze przywiązywałam wagę do mojego charakteru pisma. Nie siedziałam może z zeszytem do kaligrafii i nie ćwiczyłam kształtów brzuszków, ale zawsze piszę piórem, zawsze jest ze stalówką italic (czyli płasko ściętą) i zawsze staram się aby moje pismo było proste i estetyczne.
Ale kartki bożonarodzeniowe i chanukowe (obchodzę oba święta) to inna historia! Zawsze staram się, aby to co w nich napiszę było nie tylko od serca, ale przede wszystkim aby było napisane pięknym charakterem pisma. Przyznam, że czasem zdarza mi się zajrzeć do internetu po jakąś ciekawą inspirację na ładną literę rozpoczynającą życzenia
—
inaczej o ślubie slubbezbezy.blogspot.com/
berlińskie 'conieco’ dziewczynabezmatury.blogspot.com/