A, ja przez „gotowanie” rozumiem pranie w 90 stopniach. Nie przyszło mi przez myśl gotowanie faktyczne, we wrzątku. Nie sądzę, żeby te 10 stopni robiło nadzwyczajną różnicę.
Czyli jak urządzić własne cztery ściany.
A, ja przez „gotowanie” rozumiem pranie w 90 stopniach. Nie przyszło mi przez myśl gotowanie faktyczne, we wrzątku. Nie sądzę, żeby te 10 stopni robiło nadzwyczajną różnicę.