Re: gulasz nie do zgryzienia – co ja mam z tym zr

valla-maldoran napisała:

> Zapomnij o świństwach typu sól czy soda itp.

> Jak już któraś napisała najlepszy i najzdrowszy jest alkohol. Zalej mięso butel

> ką piwa, szklanką wina albo kieliszkiem czystej wódki i … smacznego.

Podpisuję się po tym, sporo mięs np. w winie duszę, zawsze się udają. W piwie jeszcze niczego nie robiłam, boję się trochę, że zostanie gorzki posmak.

Wspomniany w poprzednim wątku przepis na daube wysłałam wszystkim zainteresowanym, gdyby do kogoś jednak nie dotarł to proszę mnie pacnąć, wyślę jeszcze raz.

smile



Chaotyczna neutralna.