Wszystkie (dwa) używane przeze mnie miały specjalny plastikowy kubeczek z zaznaczeniami ile wody trzeba nalać żeby ugotować 1-6 jajek na miękko/średnio/twardo. Czas gotowania wynikał z ilości wody bo po jej wygotowaniu się włączał się pipczek żeby wyłączyć urzędzenie.
Nigdy nie mierzyłam ani ilości wody ani czasu gotowania, dostosowywałam się do wskazań kubeczka.
Jeśli kubeczna nie ma to nie pozostaje chyba nic innego jak sobie doświadczalnie ustalić ile wody potrzebujesz żeby jajka były takie jak lubisz.