Ze sposobów, które znam, chociaż nie próbowałam (ja swojego czyszczę listek po listku):
– woda z mlekiem (w proporcjach 50/50)
– woda z piwem (j.w.)
– kupne spraje/aerozole czyszcząco-nabłyszczające, ja mam chyba Pokon, ale mam wrażenie, że mojemu beniaminkowi liście po nim opadają więc akurat jego nim nie traktuję.