Re: "Pakuj swoje rzeczy" – czyli właściwie co?

Ofelio ja też byłam zołzą, a później szaleńczo się zakochałam i co z tego mam?

Wiem, że powinnam myśleć innymi kategoriami. Moje mieszkanie jest puste, tzn jest w nim tylko kuchnia, w sensie meble i duże agd. Część sprzętow agd zabiorę na pewno bo mam na ich punkcie fioła i sporo mnie kosztowały. Pozostaje kwestia przyziemnych spraw w stylu kubki, sztućce itp… mi to się przyda owszem, ale naprawdę nie widzę sensu pakowania tego i zawożenia 300 km…

Kurde jak tak pomyśleć to tira będę musiała zamówić uncertain