Właśnie dlatego wolę listę prezentów ślubnych… Wybieram konkretny i mam z głowy.
Odnośnie gustu – miałam okazję być z przyszłą panną młodą kilka razy na zakupach i mam wrażenie, że nie jest postacią gustującą w klasyce. Ale może tak być tylko np. w kwestii ubrań. W sumie samochodem jeździ bardzo klasycznym.
Ekspresu nie mają z pewnością. Niedawno wrócili do Polski i zaczynają dom od podstaw, bo nie chciało im się przewozić domowych gadżetów przez ocean.
Kurczę, tak naprawdę to najchętniej wysłałabym kobiecie kilka linków i powiedziała, żeby sama sobie wybrała. Ale o ile ją znam, to sugestie zignoruje. Już raz z nią to przechodziłam przy okazji okrągłych urodzin. Wówczas z kilkoma osobami chcieliśmy zrzucić się na jakiś fajniejszy, droższy prezent. Podpytywaliśmy, zastanawialiśmy się co, aż wreszcie dostaliśmy po mailu, w którym wersalikami napisane było: nie obchodzi mnie co dostanę, dopóki nie będę wiedziała co to jest.
I masz tu babo placek