jako początkująca psia mama (mam półrocznego dzieciaka ze schroniska, który nie był nauczony czystości) mogę doradzić jeszcze, że jak już kilka razy załatwi się na dworze, za co oczywiście musi zostać pochwalony i jak go parę złapiesz na tym samym w domu krzycząc „nie wolno” albo tak jak ja – przeraźliwe NIEEE, to zacznij go obserwować, czy Ci czegoś nie znosi do pokoju z przedpokoju. Mój długo znosił buty a ja myślałam, że on chce je gryźć, więc mu dawałam zabawki do gryzienia. Dopiero jak przyniósł smycz to się pokapowałam. Teraz, gdy but zjawia się w pokoju to już wiemy o co chodzi. Trzeba szybciutko wyjść na dwór.
—
. . . . . . . . . . . Im lepiej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta . . . . . . . . . . .