TV w kuchnie nie mam i raczej nie przewiduję mieć. Bo 1. robiąc coś czasochłonnego lubiłam sobie założyć na uszy odtwarzacz mp3 z audiobookiem i słuchać książek lub ulubionej muzyki (niestety odtwarzacz się popsuł, muszę sobie sprawić nowy) 2. tuner do odbioru tv mam z nagrywarką więc mogę sobie nagrać, zatrzymać lub cofnąć coś, jeśli nie chcę, żeby mi uciekło, kiedy robię coś w kuchni. Posiłki jemy w jadalni (oddzielona ścianką od salonu, gdzie stoi tv) połączonej z kuchnią, nie oglądamy wtedy tv.