Re: wyparzanie jajek

nie wyparzałam, nie myłam ani jajek ani rąk do czasu, aż moja córkę zaraziłam salmonellozą. Dziecko w stanie ciężkim trafiło do szpitala, dwa bite tygodnie pobytu na dwóch antybiotykach, masie kroplówek i przeraźliwym bólu. Od tej pory myję ręce i bardzo uważam na wszystko co ma kontakt z surowym jajkiem, skorupką itp. ale przyznaję się, że jajek nie wyparzam.