Re: Zaproszenie na kawę

Albo kawa albo kolacja, jeśli ktoś umawia się ze mną na kawę i oczekuje bufetu albo pełnego posiłku to się zawiedzie, słowa znaczą, umawiam się konkretnie. Mam w szafce dyżurne paczki ciastek, w lodówce dyżurne ciasto francuskie, owoce, moim zdaniem to do kawy wystarcza.

Niezapowiedziana rodzina nie ma szans do mnie wpaść, innych niezapowiedzianych najpewniej nie wpuściłabym, jestem bardzo radykalna w kwestii traktowania mieszkania jak mieszkania.

smile



Chaotyczna neutralna.